Każdy człowiek ma tendencję do skupiania się na tym, co jest w jego życiu trudne, co jest wyzwaniem i co mu przeszkadza.
Z łatwością wypowiadamy się o swoich partnerach, rodzinie i pracy w sposób, który (w teorii) pomaga nam zrzucić z siebie trochę ciężaru.
Gdy z kolei dzieje się coś dobrego, najpierw niedowierzamy, a potem zaczynamy… szeptać.
Zachwycamy się, najpierw bardzo cicho… Może jednak to dzieje się naprawdę?
Czy moja firma rzeczywiście chce, abym lepiej radził/ła sobie z rodzicielstwem?
Czy tak bardzo zależy jej na tym, że w czasie godzin pracy ktoś opowie mi, jak lepiej radzić sobie z trudami życia rodzinnego?
TAK!!!
Coraz więcej firm zaczyna patrzeć na swoich pracowników przez pryzmat nie tylko tego, jak wykonują swoje zadania. Zaczynają widzieć więcej. Zaczynają widzieć CZŁOWIEKA. Zaczynają widzieć RODZICA.
Coraz więcej firm (na szczęście również polskich) zaczyna widzieć ścisły związek między:
SZCZĘŚLIWY RODZIC = LEPIEJ WYKONANA PRACA
Statystycznie 80 procent Polaków uważa, że największą wartością w życiu jest szczęście rodzinne.
Badania CBOS, 2019 r.
pracownicy czują się dostrzeżeni i docenieni jako rodzice
rodzice lepiej rozumieją swoje dzieci (niezależnie od ich wieku)
wyposażam ich w narzędzia radzenia sobie z chaosem, kryzysem, wiekiem nastoletnim dzieci
pomagam zrozumieć ich dzieci i przenieść rodzinną relację na nieznany im dotychczas, wyższy poziom
zyskujesz szacunek w oczach pracowników jako firma, która widzi w każdym z nich CZŁOWIEKA i RODZICA
sprawiasz, że Twoi pracownicy dobrze wypowiadają się o swoim miejscu pracy
sprawiasz, że pracownicy przychodzą do pracy spokojniejsi i szczęśliwsi, ponieważ poradzili sobie z trudnym wieczorem i jeszcze bardziej nerwowym porankiem w domu
sprawiasz, że stają się lepszymi i rozumiejącymi więcej rodzicami i ludźmi
Najlepszy warsztat w jakim uczestniczyłam! Bardzo chętnie spotkałabym się jeszcze raz z Panią Izą 🙂
Są to spotkania bardzo budujące dla osób, na które po pracy czekają w domu kolejne wyzwania w postaci dzieci 😉
Wiedza z zakresu neurobiologii czy neuropsychologii jest niesamowicie potrzebna rodzicom.
Rekomendowałabym częste zapraszanie do współpracy w zakresie warsztatów dla grupy „Happy Parents” Pani Izy Antosiewicz.
Zdecydowanie więcej spotkań z Panią Izą. Skarbnicą wiedzy rodzicielskiej 🙂
Warsztat był fantastyczny! Dobrze poprowadzony, znakomita specjalistka i wystrczająca ilość czasu na teorie i zadawanie pytań.
Spotkania cykliczne byłyby super. Omawianie konkretnych zachowań/sytuacji z propozycją rozwiązania problemu/reakcji.
Super warsztat, bardzo chętnie dołączyłabym na kontynuację, szczególnie jeśli poszlibyśmy w temat Strenghts based parenting. Jeśli byłaby możliwość, myślę, że warto nagrywać takie spotkania, byłoby super do tego nagrania wracać. Dziękuję!
Chodziłam do szkoły w czasach, gdy od początku stawiano oceny. Dostałam czwórkę, bo zrobiłam w dyktandzie błąd ortograficzny, pisząc jagody przez „i”, czyli iagody. Nauczycielka podkreśliła wyraz dwiema czerwonymi liniami i wystawiła 4.
Zanim przyjdą na świat, już je kochamy. Zanim poznamy płeć, już je akceptujemy. Kiedy się rodzą chodzimy na paluszkach i wsłuchujemy się w każdy rodzaj płaczu, próbując nauczyć się ich języka. Przez 18 czy dwadzieścia parę lat zżywamy się z nimi mocno.
Do pisania ciągnęło mnie od zawsze. Olimpiada z polskiego, wiersze nastoletniej duszy, pamiętniki dla naszych dzieci z pierwszych lat życia, blog biegowy relacjonujący przygotowania do pierwszego...
Masz pytania? Chcesz porozmawiać?
Napisz do mnie lub zadzwoń